Post Top Ad

czwartek, 21 stycznia 2016

"Ramaiya Vastavaiya" (2013)


Gatunek: komedia, romans
Kraj produkcji: Indie
Język: hidni
Premiera: 19 lipca 2013
Czas trwania: 2 godz. 28 min.
Reżyseria: Prabhu Deva
Scenariusz: Shiraz Ahmed, M. S. Raju
Występują: Girish Kumar, Shruti Haasan, Sonu Sood
Muzyka: Sachin-Jigar
Produkcja: Kumar Taurani

Fabuła:
Ram (Girish Taurani), młody, bogaty i lubiący dobrą zabawę chłopak zza granicy przyjeżdża do Indii na ślub swojej kuzynki. Poznaje tam Sonę (Shruti Haasan), dziewczynę z małej wioski, która mieszka ze swoim starszym bratem rolnikiem, Raghuveer'em (Sonu Sood). Młodzi zakochują się w sobie, lecz rodzice Rama są przeciwni temu związkowi. Sona wraz z bratem opuszcza wesele w aurze skandalu. Ram wyrusza za dziewczyną. Raghuveer wzywa go na pojedynek: kto zbierze więcej zboża. Bogaty, rozpieszczony chłopak z dużego miasta ma zostać rolnikiem. Jeśli wygra pojedynek będzie mógł poślubić Sonę.

~✽~

Po NVNV przyszła kolej na remake hidi, czyli Ramaiya Vastavaiya, który od początku mnie interesował. Spodobały mi się zdjęcia, plakat i piosenki.
Scenariusz nie jest zbyt oryginalny. Prawie identyczny jak w Nuvvostanante Nenoddantana. Twórcy nie nadali filmowi zbyt dużej oryginalności, na co tak liczyłam. Niektóre dialogi są inne, wyciętych kilka scen, dodane inne, ale bardzo dużo scen jest identycznych. Liczyłam też, że pojawi się jakiś nowy wątek, ale niestety się nie pojawił.
Na plus działa to, że remake hindi jest zrobiony jakoś tak bardziej przejrzyście, dzięki czemu lepiej się ogląda. Niektóre sceny, choć odgrzewane, są zrobione lepiej.
Jedyne czego zabrakło mi w tym filmie to wzruszające sceny, które pojawiały się w oryginale. Owszem były, ale trochę mało wzruszające... ;)
Aktorstwo jak i w oryginale na wysokim poziomie. Girish Taurani jakoś bardziej pasował mi do roli Ram'a niż Siddharth w oryginale. Choć wyglądem obaj aktorzy są bardzo podobni (pewnie przez to, że mieli prawie identyczne fryzury). Jego postać również była mniej irytująca. Pomimo, że to debiut Girisha to poradził sobie świetnie. Jestem ciekawa jak dalej rozwinie się jego kariera. Chętnie jeszcze coś bym z nim zobaczyła.
Partnerująca mu Shruti Haasan również bardzo mi się podobała. Może nie była tak urocza jak Trisha w oryginale, ale świetnie poradziła sobie z rolą Sony. Z Girashem tworzyli ciekawą parę. Widziałam z nią już kilka filmów i bardzo podoba mi się jej gra aktorska. Shruti była jednym z powodów dla których zainteresowałam się tym filmem.
Sonu Sood w roli starszego brata Sony, Raghuveera wypadł bardzo ciekawie. Świetnie poradził sobie z rolą, a w niektórych scenach był naprawdę przekonujący, jako "zły starszy brat" :)
Niestety, o ile role główne były dobrane brawurowo, tak twórcy całkowicie spaprali dobór ról drugoplanowych. Ja się pytam co się stało z ojcem głównego bohatera?! W oryginale jego postać grana przez Prakasha Raja to była klasa sama w sobie, a Randhir Kapoor kompletnie mnie do siebie nie przekonał. Zwyczajnie nie pasował do tej roli. Kuzynka Ria była niemal identyczna jak w oryginale. Jej ojciec za to bardziej podobał mi się w wykonaniu Satish Shah, no i trochę jego postać rozszerzyli, co wyszło na plus. No i co się stało z przyjacielem gł. bohatera, tu Bijli (w oryginale Banta grany przez Suneel'a, który świetnie sprawdza się w rolach komediowych). Paresh Ganatra w roli Bijli'ego to kompletna pomyłka. Miał być jego przyjacielem z dzieciństwa, a różnica wieku była ogromnie widoczna. No i żarty nie wychodziły mu już tak jak Suneelowi...
Soundtrack jest świetny. Całkiem odmienny od oryginału, całe szczęście, gdyż tamten nie za bardzo przypadł mi do gustu. Chociaż fajnie byłoby zobaczyć wersję hindi piosenki "Something Something", która w oryginale bardzo mi się podoba. Poza tym wszystkie piosenki bardzo mi się podobają i mają świetną choreografię.
Ramaiya Vastavaiya bardziej mi się podobał, niż oryginał telugu z 2005 roku. Jak najbardziej warto sięgnąć po ten film. Fajna rozrywka na nudny wieczór.

Ocena: 4/6

Obsada: 
  • Ram - Girish Taurani
  • Sona - Shruti K. Haasan
  • Raghuveer, starszy brat Sony - Sonu Sood
  • Siddhanth, ojciec Rama - Randhir Kapoor
  • Ashwini, matka Rama - Poonam Dhillon
  • Krishnakant - Satish Shah
  • Bijli - Paresh Ganatra

Ciekawostki:
  • Zdjęcia do filmu rozpoczęły się 1 sierpnia 2012 roku.
  • Film jest remakem filmu telugu z 2005 roku, pt. Nuvvostanante Nenoddantana
  • Zdjęcia do filmu powstały w: Mumbaju, Bhor, Czandigarhu i Lonavli (Indie).
  • Katrina Kaif, Genelia D'Souza i Parineeti Chopra były brane pod uwagę do roli Sony, jednak żadna aktorka - według reżysera Prabhu Devy - nie pasowałaby do debiutanta Girisha Tauraniego.
  • Prabhu Deva, reżyser filmu pojawia się w piosence "Jadoo Ki Jhappi".
  • Prabhu Deva jest także reżyserem oryginalnego filmu telugu (NVNV). 
  • Jest to debiut Girish'a Taurani.
  • W piosence "Jadoo Ki Jhappi" gościnnie pojawia się Jacqueline Fernandez.

Piosenki:










Cytaty:
Sona: Przy okazji, jak wiele masz dziewczyn?
Ram: Hmm... 14, w tym ciebie.
Sona: Nie jestem twoją dziewczyną!
Ram: Dziewczyny zawsze mówią coś przeciwnego.
Sona: To znaczy jestem. Jestem!
Ram: Właśnie to powiedziałem. 
Ram: Something-Something...
Sona: Nothing!


stycznia 21, 2016 / by / 3 Comments

3 komentarze:

  1. Lubię ten film. Ogląda się przyjemnie i szybko. Fajna historia, świetna obsada, muzyka wpada w ucho. Pewnie jeszcze kiedyś do niego wrócę ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szczerze przyznam że nie słyszałam wcześniej o tym filmie, a zapowiada się naprawdę bardzo dobrze :) Zachęcił mnie także oryginał. Myślę że zajrze do nich jak najszybciej :)

    OdpowiedzUsuń
  3. po długim czasie znowu Cię odwiedzam i widzę, że pisałaś o Ramaiya Vastavaiya - jednym z moich ulubionych filmów, koniecznie musiałam poznać twoją opinię na ten temat, jednak widzę, że myślimy podobnie :) wielki dzięki za ten post :*

    OdpowiedzUsuń

Wrześniowe #WpadaWUcho

We wrześniu, jak co miesiąc światło dzienne ujrzało sporo nowości muzycznych. Fenomenem był zdecydowanie Ayushmann Khurrana, dzięki promoc...

Post Top Ad