Małe co nieco z Tollywood, czyli "Athadu : Poszukiwany" (2005)

Gatunek: dramat, thriller, musical, romans, akcja

Kraj produkcji: Indie

Język: telugu

Premiera: 10 sierpnia 2005 (świat)

Czas trwania: 2 godz. 52 min.

Reżyseria: Trivikram Srinivas

Scenariusz: Trivikram Srinivas

Występują: Mahesh Babu, Trisha Krishnan 

Muzyka: Mani Sharma

Zdjęcia: K.V. Guhan

Fabuła:

Płatny zabójca Nandu jest mistrzem w swoim fachu: zawsze precyzyjny i pozbawiony emocji. Pewnego dnia otrzymuje nietypowe zadanie, którego realizacja nie przebiega zgodnie z planem. W efekcie musi on uciekać z miasta i ukryć się w małej indyjskiej wiosce, gdzie spotyka Puri, piękną dziewczynę, która wywróci jego życie do góry nogami...

[opis z pudełka płyty]

~✽~

Na film "Athadu" wpadłam całkiem przypadkiem. Otóż film miał to szczęście, że jako jeden z nielicznych tollywoodzkich ekranizacji zostały wydany w Polsce. Kolejnym, tym razem moim szczęściem było to, że był on w promocji. Kosztował grosze więc postanowiłam go kupić w ciemno, ponieważ tytuł kompletnie nic mi nie mówił. Mając wolny wieczór urządziłam sobie seans z "Athadu".
Przyznam otwarcie, że jest to moje pierwsze zetknięcie się z kinem tollywood. Jak na razie jestem zachwycona tym "szarym" klimatem. Dlaczego "szarym"? Ponieważ w filmie "Athadu" nie zobaczymy dużo odblaskowych kolorów, a raczej stonowanych, piosenki również mają swój "szary" klimat.
Pełno tu za to efektów specjalnych, łapówek i ciemnej strony polityków, w ogóle w filmie przeważa wątek polityczny, a nie romans. Jest też oczywiście sporo zabawnych scen,a także odrobina romantycznych (jak na mój gust troszeczkę za mało ;p)
Film naprawdę mi się podobał. Miło było zobaczyć coś odmiennego od bolly, a jednak z tańcem i śpiewem.

Tytułowego "Poszukiwanego" zagrał Mahesh Babu. I tu zaczyna się prawdziwa bomba. Otóż Mahesh wbił mnie w fotel. Z tym aktorem to dziwna sprawa. Jak zobaczyłam zdjęcie na okładce filmu, pomyślałam: "Nic specjalnego...", dopóki nie obejrzałam filmu, bo gdy już to zrobiłam, zakochałam się. Nie wiem co takiego ten facet ma w sobie, ale nie mogłam oderwać od niego wzroku. Do tej pory się zastanawiam co w nim mnie tak zachwyciło. Nic dziwnego, że jest jednym z najpopularniejszych tollywoodzkich aktorów.
U boku Mahesha zagrała Trisha Krishnan. Nie mam do niej zastrzeżeń. Na ekranie wypadła... słodko - takie określenie nasuwa mi się w stosunku do postaci jaką grała. 
Podsumowując moje pierwsze starcie z kinem tollywood uważam za udane. Koniecznie muszę sięgnąć po jakiś inny tollywoodzki film, najlepiej z Maheshem Babu, gdyż bardzo mnie zaintrygował.

Ocena: 5/6

Obsada:

• Nanda Gopal / Nandu / Pardhu - Mahesh Babu  

  

• Puri - Trisha Krishnan

• Anjaneya Prasad, śledczy CBŚ - Prakash Raj

• Dziadek - Nasser

Ciekawostki:

• Zdjęcia do filmu trwały ponad rok. 
• Finałową walkę kręcono przez ponad 27 dni.

• Jest to pierwszy film tollywoodzki, do którego użyto jednocześnie 120 kamer kręcąc finałową scenę walki.
• Ten film doczeka się remake'u w hindi, gdzie główną rolę zagrają Bobby Deol, Shriya Saran i Nana Patekar. Oficjalny tytuł dla bollywoodzkiej wersji brzmi "Ek The power of one" (2009).

• Film został zdubbingowany w języku tamilskim (oficjalny tytuł "Nandhu") i malayalam (ukazał się jako "Target").
•  Jest to pierwszy tollywoodzki film, który wyszedł w Polsce na DVD.

Piosenki:

"Adharaku"

 

 

"Jeśli czas mnie goni,

Atakuję bez litości.

Jeśli wybuchnie wojna,

Ja będę w niej zwycięzcą."

 

"Jest promieniem światła

W nieprzeniknionym mroku.

Jest silnym portem,

Ucieczką, przed szalonym sztormem."

"Pillagali Allari"

 

"Delikatny, miły deszczyk,

Szczypie moje ciało.

Z czarnych chmur bije grom.

Pędzi za nim piorun zły."

"Harmonia tej muzyki

Tylko teraz żuci na nas czar.

Szczęście trwa wokoło nas.

Radość, śmiech i gwar." 

"Neetho Cheppana"

 

"Mogę powiedzieć ci,
Choć dobrze o tym wiesz.
Im bardziej złościsz się,
Tym bardziej kocham cię"

"Kolce mogą przekłuć
Delikatne płatki róży"

"Chandamama"

"Jeśli przyjdą ci do głowy
Myśli złe,
Ja nie powiem: nie"

"Hej chłopcze,
Chodź do mnie.
Ogrzeję cię, jak ogień
W zimną noc"

"Avunu Nijam"

 

"W minucie tej,
Najgłębszy widzę sens.
Zimnej ściany lód
Już topi się."

 

  

"Może przyjść,
Kiedy tylko ujrzysz mnie.
Uroku twego
Więźniem stanę się."

 

"Pilichina"

 

 "Chcesz odtrącić mnie?
Chcesz powiedzieć mi: nie?
Powiesz, że ludzi dużo jest?
Czy zechcesz do mnie zbliżyć się?"

 

"Skarbie, nie umiesz,
Drogi do mnie odszukać?
Bez końca będziesz
Obserwował mnie?
Unikać wciąż mnie chcesz?"

"Czy miłość ma gorzki smak?
Czy bliskość ciał to grzech?
Nie słyszysz bicia naszych serc?
Wołam, Skarbie,
Czemu odpowiedzi nie chcesz mi dać?"

Cytaty:

"Umiem tylko zabijać, nie kłamać."

"Można zobaczyć broń, ale jeśli chcesz zobaczyć kulę, zginiesz."

"Puri: Moi rodzice myślą, że to niewinny chłopiec. A nie wiedzą, jak bardzo jest skomplikowany. To wąż udający kawałek liny. Grzechotnik wyglądający jak zwykły sznur."

"Codziennie widzimy blask księżyca. Ale tylko czasami zauważamy jego piękno. A co dzień jest taki sam. Zmiana nie zachodzi tam, lecz w sercu."

"Kto nie ma odwagi powiedzieć prawdy, ten nie ma prawa kłamać."

"Zabijanie nie jest złe. Na wojnie zabija się wroga. Zabicie przyjaciela to zbrodnia. Zabicie zdrajcy to sprawiedliwość. Ty popełniłeś zbrodnię. Ja dopełnię sprawiedliwości."

"- Hallo? Mówi Baji Reddy.

Nandu: Proszę z Shivą Reddym.

- Jesteśmy jak jeden.

Nandu: Mam więc zabić pana zamiast niego?

- Dobry żart.

Nandu: Strzelam też dobrze."

"Puri: Moja siostra to ambassador. Ja jestem mercedesem. Ona jest przenośnym telewizorem, a ja plazmą. Ona jest mydełkiem Lifebuoy. A ja mydłem Lux. Moja uroda nie powinna umniejszać jej szans. Dlatego przyszłam tu. Gdy już wyjdzie za mąż, ja wyjdę za Hrithika, albo Abhisheka Bachchana. Nawet ty nie możesz oderwać ode mnie wzroku... Boże, czemu uczyniłeś mnie taką piękną?

Nandu: Nie martw się, Puri. Twoi rodzice niepotrzebnie się niepokoją. Wcale nie jesteś piękna. Masz za duże oczy. Twój nos jest wgnieciony, jakby ktoś uderzył cię pięścią. I masz ciemną skórę. Czym tu się martwić?

Puri: Nie jestem piękna?!

Nandu: Uważasz, że jesteś, bo tak wszyscy mówią. Mówią, że mercedes jest piękny, ale kupują ambassadory. Lepiej spuść z tonu. Kto mówi, że jesteś piękna?"

"Puri: [upada] Co się stało?

Nandu: Upadłaś.

Puri: Wiem! Ale jak?

Nandu: Roztargnienie.

Puri: Nie. Acha! Już wiem. Potknęłam się o nogę.

Nandu: O własną?

Puri: Potknęłam się o twoją nogę.

Nandu: Ja jestem tu, a ty tam. Jak mógłbym dosięgnąć nogą?"

   

   

"Puri: Gapią się na mnie.

Nandu: Puść im oczko. Osłupieją.

Puri: Wtedy zaczną mnie prześladować.

Nandu: Podoba ci się któryś?

Puri: Nie!

Nandu: Więc po co to zrobiłaś?

Puri: Żeby sprawdzić, czy ja im się podobam."

"Puri: Płaczę, a ty nawet nie próbujesz mnie pocieszyć.

Nandu: Puri…

Puri: Starczy! Teraz nie musisz mnie pocieszać.

Nandu: …

Puri: Widzisz? Gdybyś mnie lubił, nie wstrzymałbyś się, mimo że ci zabroniłam."