

Sholay jednym zdaniem można określić jako rewelacyjny, ponadczasowy masala movie z lat 70-tych z dobrą obsadą.

Jak to stare filmy niektóre sceny są po prostu zbyt przydługie, co zaczyna troszeczkę nudzić. Tak naprawdę film rozkręca się dopiero od połowy. Pierwsza połowa jest fajna, ale troszkę nudnawa, jednak później zaczyna się dziać, a końcówka wciska w fotel.
Niektóre sceny są zrobione tak, że aż dreszcz przechodzi. A tańczącą, zdeterminowaną Hemę Malini można oglądać godzinami. Jest też wiele zabawnych scen, np. naczelnik więzienia i to jak Jai i Veeru z niego uciekli.

Film jest bardzo ciekawy z tego względu, że nie mamy tu do czynienia z jedną główną postacią. Jest wiele ciekawych wątków i możemy zobaczyć całą historię z kilku perspektyw, obserwując jak wydarzenia wpływają na poszczególne postaci.
Obsada jest świetnie dopasowana. Sanjeev Kumar był świetny w roli Thakura. Chyba najbardziej przekonał mnie swoją rolą z całej obsady. Postać również bardzo realistyczna. Widać, że Sanjeev jest bardzo dobrym aktorem.

Podobała mi się też postać Veeru odgrywana przez Dharmendra. Świetna kreacja aktorska - postać, której nie da się nie lubić, pomimo jej wielu wad. Sam Dhamarmedra bardzo mi się spodobał, ma w sobie to coś ;) Na ekranie partnerowała mu (przyszła żona) młoda Hema Malini, która bezkonkurencyjnie wypadał a w roli gadatliwej Basanti. Razem całkowicie skradli ekran. Tworzą świetną parę i muszę poszukać jeszcze jakiś produkcji z ich duetem.

Piosenki są bardzo fajne, ale ciut przy długie. To plus przedłużające się niektóre sceny wpływa na długość filmu, który mógłby być jakieś 20 minut krótszy. Mimo to soundtrack świetny. Ponadczasowy, który u mnie jak najbardziej może konkurować z młodymi soundtrackami.
Sholay to seans na którym można się pośmiać, wstrzymać oddech, a także na koniec popłakać (niezbędne chusteczki!). Każdemu kto jeszcze nie widział, jak najbardziej polecam. Sama na pewno jeszcze powrócę do tej produkcji. Film trafia na półkę ulubionych.
Obsada:
- Thakur Baldev Singh - Sanjeev Kumar
- Jaidev (Jai) - Amitabh Bachchan
- Gabbar Singh - Amjad Khan
Ciekawostki:
- Film wyświetlany był 286 tygodni (ponad 5 lat) w mumbajskim kinie "Minerwa".
- W 1999, BBC Indie ogłosiło go "Film of the Millennium".W 2005 w Indiatimes Movies film zaliczono do 25 najbardziej godnych uwagi filmów Bollywoodu, (Top 25 Must See Bollywood Films).
- To film, który w historii kina Indii przyniósł największy dochód.
- W 1999 roku jury na 50-lecie Nagród Filmfare przyznało Sholay specjalną nagrodę najlepszego filmu 50 lat Bollywoodu.
- Rolę Gabbara Singha zaproponowano Danny'emu Denzongpie, ale był on zajęty kręceniem filmu "Dharmatma" w Afganistanie. Ostatecznie rolę otrzymał Amjad Khan.
- Aktor Shatrughan Sinha miał pierwotnie zagrać rolę Jaia, ale Amitabh Bachchan przekonał producentów, że to on bardziej nadaje się do tej roli.
- Film z powodu niskiej oglądalności miano wycofać z kin. Jednak z czasem frekwencja się znacznie poprawiała i film, jak dotąd, jest największym hitem indyjskiej kinematografii.
- Zdjęcia były kręcone w studio w Ramnagram i na obrzeżach Bangalore w Karnataka w Indiach.
- Klasyk wszech czasów otrzymał tylko jedną nagrodę Filmfare - za najlepszy montaż (M.S. Shinde). Nagrody zgarnął wówczas Deewar, w aż 7 kategoriach, w tym za najlepszy film, reżyserię, scenariusz.

- Amitabh Bachchan mógł zginąć podczas kręcenia końcówki filmu, gdy zabłąkana kula "Dharmendry" minęła go o milimetry.
- Nakręcenie sekwencji napadu na pociąg trwało 20 dni.
- Dharmendra i Hema Malini zagrali w Sholay zakochaną parę, podobnie jak Amitabh Bachchan i Jaya Badhuri. W obydwu przypadkach filmowy romans przekształcił się w prawdziwe uczucie.
- Film został ponownie wydany w 3D 3 stycznia 2014 roku.
- Postać "Gabbar Singh" stała się tak sławna, że firma Britannia Biscuits zrobiła reklamę z Amjad'em Khan'em zachęcającą do zakupu ciastek. To był pierwszy raz, kiedy firma użyła postaci czarnego charakteru do publicznej wiadomości. Reklama stała się hitem wśród dzieci i sprzedaż się powiodła.
- W 2007 roku powstał remake Sholay wyreżyserowany przez Ram'a Gopal'a Varma pt. Aag, który okazał się kompletną klapą.
![]() |
Reklama z Gabbarem ;) |
Filmfare 1976
- Nagroda za najlepszy montaż - M.S. Shinde
- Nominacja do nagrody dla najlepszego filmu - G.P. Sippy
- Nominacja do nagrody dla najlepszego aktora pierwszoplanowego - Sanjeev Kumar
- Nominacja do nagrody dla najlepszego reżysera - Ramesh Sippy
- Nominacja do nagrody dla najlepszego aktora drugoplanowego - Amjad Khan
- Nominacja do nagrody za najlepszą rolę komediową - Asrani
- Nominacja do nagrody za najlepsze materiały do scenariusza - Javed Akhtar
- Nominacja do nagrody dla najlepszego piosenkarza śpiewającego na podkładzie muzycznym - R. D. Burman za "Mehbooba Mehbooba"
- Nominacja do nagrody dla najlepszego reżysera muzycznego - Rahul Dev Burman
- Nominacja do nagrody dla najlepszego tekściarza - Anand Bakshi za słowa do utworu "Mehbooba Mehbooba"
Filmfare 2005
- Nagroda specjalna: Najlepszy film 50-lecia nagród Filmfare - G.P. Sippy
Piosenki:

Jai: Jak ci na imię, Basanti?
Gabbar Singh: Thakurze, oddaj mi te ręce!
Imaam Saheb: [niewidomy Imaam podchodzi do grupy mieszkańców zgromadzonych wokół ciała jego zmarłego syna] Dlaczego jest tu tak cicho?
Veeru: Banati, nie tańcz dla tych psów!
Gabbar Singh: Ilu ich było?
Thakur: Fatyguję pana, naczelniku.
Naczelnik: Nie, skądże. Proszę tylko powiedzieć... o co chodzi, to żaden kłopot.
Thakur: Potrzebuję dwóch ludzi.
Gabbar Singh: Hej, Sambha! Jaką nagrodę wyznaczono za moją głowę?
Sambha: 50 tysięcy rupii, nie mniej.
Gabbar Singh: Słyszeliście? Pięćdziesiąt patoli! A to dlatego, ... że gdy bachory w promieniu 50-ciu mil... drą się w nocy, to ich matki każą im spać, bo jak nie - przyjdzie po nie Gabbar Singh!
Gabbar Sing: Sześć kul... a trzech ludzi. To niesprawiedliwe! [wystrzelił 3 kule] Teraz jest w porządku... bez wątpienia.
Gabbar Singh: Nie ma takiego więzienia, którego mury byłyby zdolne trzymać Gabbara w zamknięciu przez 20 długich lat. A w dniu, kiedy ucieknę... gorzko tego pożałujesz, Thahurze.
Gabbar Singh: Wciąż jest wiele siły w twoich ramionach... Pamiętasz, co mi kiedyś powiedziałeś? "To nie są ramiona... tylko stryczek!" Proszę bardzo! Stryczek będzie zerwany! Silne ramiona, prawda? Te ręce... oddaj mi je, Thakurze! ... Oddaj mi swoje ręce, Thakurze!
Gabbar Singh: Jak zamierzasz ze mną walczyć, Tahkurze? Sam pozbawiłem się przecież rąk!
Thakur: Używa się stóp, a nie rąk, żeby zdeptać węża, Gabbar! Moje stopy mi wystarczą, żeby rozprawić się z tobą!
Filmu nie miałam okazji obejrzeć, ale słyszałam o nim. A twoja recenzja zachęciła mnie do sięgnięcia po ten film! Choć długość trochę mnie przeraża (jednak oglądało się dłuższe)z pewnością zobaczę tę produkcję :)
OdpowiedzUsuń