DZIEŁO AJAYA DEVGANA


FILM BOLLYWOODZKI A MOŻE HOLLYWOODZKI?
Powiedzieć, że Shivaay jest filmem bollywoodzkim to małe niedociągnięcie, a zakwalifikowanie go do hollywoodzkich też nie będzie zgodne z prawdą. Chociaż film Ajaya Devgana jest bardzo zamerykanizowany pod względem poprowadzenia fabuły, to nadal zatrzaskuje się w stereotypach kina indyjskiego, tak jakby sam twórca nie mógł się zdecydować co właściwie chce osiągnąć. Rozpoczęcie w iście indyjskim stylu. Poznajemy głównego bohatera, medytującego w górach, jest odpowiednia do sytuacji piosenka, skakanie po górach i oczywiście pompatyczne kwestie.

FABUŁA...? ALE CO TO?
Chciałoby się napisać cokolwiek o fabule tego filmu ... i tu właśnie pojawia się problem. Ciężko jest sprecyzować o czym tak naprawdę jest Shivaay. Wygląda to tak, jakby ktoś z grubsza miał pomysł na fabułę, ale później całkowicie się w tym pogubił. Niektóre zwroty fabularne są całkowicie bez sensu, zbyt dużo przypadków i niedopowiedzeń, które stworzyły jeden wielki znak zapytania. Szczerze, ja kompletnie nie uwierzyłam w historię, którą przedstawia nam Ajay Devgan.

A MOŻE ODROBINA ROMANSU?
Wątek romantyczny, który powinien na początku nakręcić fabułę i rozkręcić akcję jest niemrawy. Bohaterowie po prostu spotykają się przypadkowo i nagle, nie wiadomo dlaczego i skąd, zakochują się w sobie - przynajmniej tak zakładam. Naprawdę do końca nie wiadomo co łączy Shivaaya i Olgę (Erika Karkuszewska). Ta dwójka kompletnie do siebie nie pasuje, a jednak coś tam między nimi się dzieje. Mogłabym nawet jeszcze uwierzyć, że faktycznie jakiś rodzaj namiętności tam wystąpił, gdyby nie to, że między głównymi bohaterami kompletnie brak chemii.

POGOŃ ZA ABSURDEM
Późniejsze poprowadzenie akcji wcale nie pomaga. Główna bohaterka znika, zostawiając Shivaaya z dzieckiem. Dodajmy, że dziewczynka nie wiadomo dlaczego jest niema. Jedynym tego powodem było chyba tylko zaoszczędzenie funduszy na naukę hindi, bo na ekranie nie otrzymujemy żadnych wyjaśnień dziwnego zachowania tego dziecka. Nagły wyjazd do Bułgarii i to co się tam dzieje to już wyższy poziom absurdu. Bułgaria została ukazana w tak ciemnych barwach, jak tylko można było. Bazując na wyobrażeniach po Shivaay, w Bułgarii strach wyjść na ulicę, bo w biały dzień podjadą furgonetką i sprzątną Cię wśród tłumu, a inni nawet nie drgną, jakby to było nic nadzwyczajnego. A jeśli pójdziesz z takim zgłoszeniem na policję to jeszcze wsadzą cię za kraty, bo zachowujesz się podejrzanie. Czapki z głów dla bujnej wyobraźni twórców, naprawdę! Malowniczo, ale nie do zaakceptowania w filmie akcji.

NIEZDECYDOWANI BOHATEROWIE
Bohaterowie są całkowicie bez wyrazu, przystosowują się do akcji i co kilka minut zmieniają zdanie, tracąc cały swój kręgosłup. Nie byłam w stanie rozgryźć głównej bohaterki, a jej nieuzasadnione działania były odbierane jako płytkie i irytujące.Zabrakło mi też porządnego czarnego charakteru. Główny bohater walczy, ale tak naprawdę z wiatrakami. Gangsterów jest kilku i kiedy już myślimy, że to ten zły, nagle okazuje się, że jest ktoś wyżej. Taki zabieg byłby zabawny raz, ale tutaj tych przeskoków jest za dużo, przez co zabrakło konkretnego villaina, skutkiem tego, akcja jeszcze bardziej traci sens.


DACIE SZANSĘ POMYSŁOWI AJAYA?
Shivaay to nie jest film, który polecam. Sama nigdy do niego nie wrócę, ba, nawet nie będę go miło wspominać. Ajay Devgan stworzył film, w którym tylko on jest gwiazdą. Szkoda, że całkowicie zapomniał nadać kształt innym bohaterom i dopracować historię tak, żeby była zjadliwa. Jedynie sceny akcji (które tak lubię) były naprawdę widowiskowe, dzięki czemu te dwie godziny nie były całkowitą stratą czasu.Obsada:
- Shivaay - Ajay Devgn
- Anushka - Sayyeshaa Saigal
- Wahab - Vir Das
- Ojciec Anushki - Girish Karnad
- Sharma - Saurabh Shukla
- Ivanovich - Swen Raschka
- Sierżant Nikolai - Markus Ertelt
- Film był kręcony w Mussoorie i Hajdarabadzie (Indie) oraz Bułgarii.
- Film jest nieoficjalnym remakem hollywoodzkiego Uprowadzona (2008).
- Shivaay został wydany na arenie międzynarodowej w ponad 60 krajach.
- Na podstawie filmu powstała oficjalna gra na system Android.
- Jest to dotychczas najbardziej kosztowny film Ajaya Devgna.
- W filmie możemy zobaczyć aktorkę polskiego pochodzenia, Erikę Kaar.
- Shivaay jest drugim filmem reżyserowanym przez Ajaya Devgana, pierwszy to U Me aur Hum (2008).
- Sayesha Saigal (rola Anushki) debiutowała w tym filmie.
- Film zdobył kilka nagród, szczególnie za efekty specjalne i najlepszą akcję.
Piosenki:
Analiza filmu pokrywa się z moją opinią... Jest to jeden z najgłupszych filmów, jakie udało mi się zobaczyć. Dla chętnych mały przykład: pod koniec tytułowy bohater odbija córeczkę z rąk porywaczy - na granicy Bułgarii i Rumunii, a więc gdzie? Na Dunaju? Nie, w sercu gór! Nie koniec na tym. Trafiony kulami z wielkokalibrowego karabiny maszynowego (ze ścigającego ich śmigłowca) ucieka z dzieckiem. Po czym z czekanem rzuca się na czterech oczekujących na niego u wylotu tunelu bandytów. Mają oni prawdzie pistolety maszynowe i jest środek dnia, ale jakoś go nie mogą trafić. Zwycięża ich błyskawicznie i... i tak dalej.
OdpowiedzUsuńThank you, your article is very good
OdpowiedzUsuńviagra jakarta
viagra usa jakarta
viagra original jakarta
viagra pfizer jakarta
viagra asli jakarta
obat kuat jakarta
obat kuat asli jakarta
pil biru jakarta
pil biru asli jakarta
pil biru cod jakarta
obat viagra jakarta
obat kuat viagra jakarta
obat viagra asli jakarta
viagra cod jakarta
viagra asli cod jakarta
obat kuat cod jakarta
jual viagra asli jakarta
toko viagra asli jakarta
toko viagra jakarta
jual viagra jakarta
agen viagra jakarta
jual obat kuat jakarta
toko obat kuat jakarta
agen obat kuat jakarta
toko pil biru jakarta
jual pil biru jakarta
agen pil biru jakarta
obat kuat viagra
obat viagra
viagra asli
obat viagra asli
viagra original
jual viagra
jual viagra asli
toko viagra
toko viagra asli
viagra asli usa
viagra asli pfizer
viagra original usa
viagra pfizer usa
viagra usa asli
harga viagra asli
Świetny film jeden z moich ulubionych dawno nie oglądałem tak dobrego kina :)
OdpowiedzUsuńNie miałem okazji oglądać jeszcze tego filmu, lecz zapowiada się bardzo ciekawie
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa produkcja :)
OdpowiedzUsuńhttps://zalukaj-ekino.pl/
Twoja recenzja "Shivaay" oddaje zarówno imponującą stronę wizualną, jak i braki fabularne filmu. Zgadzam się, że choć efekty specjalne robią wrażenie, to scenariusz mógłby być bardziej dopracowany.
OdpowiedzUsuńhttps://vodfix.pl/seriale/czarne-chmury/