Jest to jeden z nowszych filmów, z 2008 roku. I pomimo, że z reguły wolę te produkcje z lat 90-tych to byłam mile zaskoczona tym filmem. Po przeczytaniu opisu pomyślałam, że może warto będzie obejrzeć, bo fabuła wydała się dość nadzwyczajna. Później zaczęłam się zastanawiać, co lepiej ściągnąć "Do zakochania jeden krok" czy "Duma i uprzedzenie" z Aishwaryą Rai. Po niedługiej debacie z siostrą zdecydowałyśmy się na "Rab Ne Bana Di Jodi" i nie żałuję. Wczoraj obejrzałam i jestem pod wrażeniem. Może zakończenie trochę nierealne, ale kiedy zakończenie w filmach Bolly jest realne? Z czystym sumieniem mogę polecić ten film, bo jest rewelacyjny. S...
stycznia 21, 2014
/
by
ByLove
/
0
Comments